Święta tuż, tuż… czas więc klasa pierwsza zdecydowała się na pieczenie świątecznych pierników. Rodzice zadbali o ciasto a dzieci samodzielnie wałkowały i wykrawały kształty oraz układały pierniki na blachy. Następnie słodkie ciasteczka piekły się w szkolnej kuchni pod nadzorem Pani Agaty. Po szkole zaczął unosić się wspaniały zapach pieczonych pierniczków, który mógł i wprawił wszystkich w świąteczny nastrój. Pierniczki są już gotowe ale ich dekorowanie lukrowymi pisakami i barwnymi posypkami zaplanowano w czwartek. Takie działania sprawiły dzieciom wielu miłych i atrakcyjnych przeżyć.
Podczas pracy nie obyło się bez matematyki... liczenie pierniczków okazało się trudnym zadaniem, bo wyprodukowano ich więcej niż 9... a klasa pierwsza podczas zajęć, poznała dotychczas taką liczbę.